przygody

jolka

Zaraz nie mógł nic zobaczyć , bo nasze forum klasowe jest zamknięte od dawna.

jolka

Ale ja "gupia jezdem"

beboks

Dziweczyny będę w środę ,ale do około 21 mam czas ,to co ustalamy,bo potem jade do Rogożna przenocować się do bratanka męża i nie wypada w nocy zajechać,jutro Wam napiszę o której mniej więcej będę w Poznaniu,a ponadto to nie weekend to Wy pracujecie.Pa dobrej nocy,na mój profil nie wchodził ,więc chyba mu wrócił sentyment do Arlety.

beboks

Pisze troche bez skladu,bo bylam z siostrą u koleżanki i wypiłam 3 lampki wina o trzy za dyżo

beboks

Co dziewczyny przeniosłyście sie na naszą klasę

jolka

Ja sie nigdzie nie przenoszę , Arleta poprosiłam mnie dzisiaj żebym obejrzła zdjecia no to weszłam i tak poleciało.

To o której jesteście w środę moje PIĘKNE. Zapraszam.

beboks

Musimy sie dogadać ,gdzie sie spotkamy ,bo Grazynka też zapraszała,Gabrysia może po 17 ,to myślałam na chwilę zajechać do Reni,a miedzy 18-19 na dwie godzinki spotkać sie

beboks

Wczoraj miałam podgląd,kto odwiedził mój profil,a dzisiaj nie ma ,nie wiem dlaczego,może zmienili to i wlaśnie wczoraj do mojego profilu zaglądał Piotr Bartecki z Monachium lat 39,nie wiem kto to,a dzisiaj już tej funkcji nie ma

gbad1959

No to cyk ,jutro możemy o 17 godz spotkać się pod szpitalem ,odwiedzimy na chwilę Renie a potem do mnie na placek i ploteczki.Szybko odpowiadajcie co Wy na to bo powiadomie Emilę , no i Arleta też chciała się spotkać???

gbad1959

Ani myślę przenosić się na NK tu jestem swobodniejsza ,tak jest OK nikt nas nie podsłuchuje......

beboks

Ja bede około 17 pod Domem Opieki Społecznej

jolka

Dziewczyny nie mogłybyście być choć troszkę wcześniej? O 17 30 jest kolacja , więc za długo nie posiedzimy z Renią. Albo może ja pojadę na 16 00 ,a wy jak będziecie mogły .
A co potem , ustalmy żebyśmy się nie pobiły u kogo to spotkanie. Proszę.
Kto mógłby jeszcze być poza naszą czwórką? Arleta na 90% , a co z Emilią?

beboks

Postaram sie wcześniej być,nie wiem jak Grażynka z pracą,ale ostatnio nie mogłysmy do niej jechać,to może jeśli nie bedzie w pracy ,to do niej wpadniemy,dziewczyny nic nie szykujcie,pogadamy wypijemy kawę,to środek tygodnia,to niektore z nas mają obowiązki

gaba59 · Administrator

Parę lat wstecz jak byłyśmy tak piękne i młode jak dzisiaj to żadne obowiązki nam nie przeszkadzały albo dzieciaki pod pache ,albo ktoś z nimi posiedział i się leciało ,
o 17,00 skończę pracę i przyjade do Reni a potem gdzie chcecie.

beboks

Tak masz racje tak było.Pogoda to niezbyt mi się trafiła na urlop